Czytaj też: Z rozrusznikiem serca możesz więcej niż myślisz. Na szczęście, wbrew powszechnym obawom, życie z urządzeniem kardiologicznym nie musi oznaczać pasma wyrzeczeń.
Wśród pacjentów z zaburzeniami rytmu serca implantacja urządzenia kardiologicznego rodzi wiele pytań: co wolno, czego lepiej unikać, a co jest absolutnie zabronione z wszczepionym stymulatorem serca (IPG), kardiowerterem-defibrylatorem (ICD), urządzeniem do terapii resynchronizującej (CRT), stosowanymi w terapii różnego rodzaju arytmii? – Pacjenci interesują się zwłaszcza potencjalnymi interakcjami wszczepionego urządzenia z polem elektrycznym i magnetycznym, wytwarzanymi przez sprzęty codziennego użytku – suszarkami, silnikami spalinowymi, telefonami komórkowymi, kuchenkami indukcyjnymi – mówi dr n. med. Maciej Kempa z Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, z Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Częste wątpliwości dotyczą także uprawiania sportów i bezpieczeństwa podróżowania – pacjenci pytają np., czy mogą przechodzić przez bramki na lotniskach, czy też powinni przechodzić specjalnym, osobnym wejściem. Aktywność fizyczna wręcz wskazana Wbrew powszechnej opinii osoby z różnymi schorzeniami serca, również z wszczepionymi urządzeniami, wręcz zaleca się utrzymanie aktywnego trybu życia. – Wszczepiony aparat ma poprawić komfort życia pacjenta i jego wydolność fizyczną, a nie „przykuć go do łóżka” – przekonuje dr Maciej Kempa. Aktywność fizyczna poprawia ogólną sprawność i wydolność organizmu, pozytywnie wpływa na samopoczucie, ale „aktywny tryb życia” oznacza w praktyce dla pacjentów z układami wszczepialnymi coś innego, niż dla całkowicie zdrowej osoby. Specjalista zaznacza, że są dyscyplin sportowe przeciwwskazane u pacjentów to: sporty walki (np. boks czy karate), ponieważ podczas ich uprawiania może dojść do uszkodzenia skóry w miejscu implantacji, jak też samego urządzenia, bądź elektrod. wioślarstwo, kulturystyka, a także inne dyscypliny, których uprawianie polega na wielokrotnym powtarzaniu tych samych ruchów, zwłaszcza górnej części. nurkowanie czy wspinaczka wysokogórska, sporty motorowe – implantowane urządzenie, jakim jest ICD, przerywa arytmie, jednak nie zapobiega jej wystąpieniu, w związku z czym u pacjenta może wystąpić krótkotrwałe omdlenie. intensywne treningi cardio , które bardzo istotnie zmieniają zakres tętna w czasie treningu, nie są wskazane. Przeciwwskazana jest więc także oparta na szybkich rytmach muzyki latynoamerykańskiej zumba, czy nergiczny fitness na trampolinach. Aktywności polecane to: spacery, jazda na rowerze, spokojniejsze zajęcia taneczne, nordic walking, pilates, joga, pływanie. Co z modnymi gadżetami do fitnessu? – Pulsometry oraz inteligentne smartwatche mogą okazać się pomocne podczas aktywności – pacjenci na bieżąco monitorujący zakres tętna poczują się spokojniejsi. Urządzenia tego typu nie stanowią zagrożenia ani dla pacjenta, ani dla jego implantowanego urządzenia – wyjaśnia dr Maciej Kempa. AGD bezpieczne, ale bez… przytulania Czy mogę używać suszarki, prostownicy, depilatora? Co z obsługą wiertarki, piły, szlifierki? Zadaniem specjalistów popularne w gospodarstwie domowym sprzęty nie stwarzają zagrożenia dla chorych z urządzeniami kardiologicznymi. Można bez obaw korzystać z mikrofali, blenderów i mikserów. – Pamiętać jednak należy, iż działające urządzenia powinny być oddalone od implantu przynajmniej o 30 cm. Nie należy zatem sprzętów AGD przytulać do klatki piersiowej. Należy raczej utrzymywać je w odległości wyprostowanych ramion. To samo dotyczy kuchenek indukcyjnych, od których minimalna odległość, w jakiej pozostaje implant i elektrody, to 60 centymetrów, zalecenia różnią się w zależności od producenta stymulatora – tłumaczy dr Kempa. Specjalista zaleca ostrożność przy obsłudze urządzeń wyposażonych w ostrza lub wiertła. Nie należy stosować w nich blokad włączników. Urządzenie powinno się wyłączać natychmiast po zwolnieniu włącznika. A co jest zakazane? Wszelkie urządzenia wyposażone w silnik spalinowy (kosiarki, dmuchawy do liści, pługi śnieżne) nie powinny pozostawać włączone w odległości mniejszej niż 30-50 centymetrów od implantu. Nie należy stosować profesjonalnych młotów pneumatycznych i wiertarek udarowych dużej mocy. Spawanie jest zabronione. Podróże z informacyjną opaską W czasie podróży różnymi środkami komunikacji warto pamiętać o ogólnych zaleceniach dla pacjentów z urządzeniami wszczepialnymi i odpowiednio przygotować się do wyprawy. Lekarze zalecają, by mieć przy sobie opaskę z informacją o posiadanym urządzeniu – tak, by na wypadek konieczności udzielenia pomocy medycznej ratownicy oraz lekarze wiedzieli o wszczepionym urządzeniu od razu i odpowiednio dostosowali swoje działania medyczne. Warto pamiętać także o posiadaniu przy sobie informacji o stale przyjmowanych lekach i zaświadczeniu o wszczepionym urządzeniu. Ten dokument warto okazać na lotnisku, by przejść przez bramkę dedykowaną pacjentom z wszczepionymi urządzeniami. Stosowane obecnie skanery całego ciała nie są groźne dla pacjentów. Obecnie w niektórych miejscach, szczególnie często odwiedzanych przez turystów, np. muzeach, stosowane są dodatkowe środki ostrożności, polegające na kontroli bagażu (torebki) i ewentualnie kontroli osobistej. Należy unikać w takiej sytuacji kontroli za pomocą ręcznego wykrywacza metali i okazać dokument potwierdzający posiadanie implantowanego urządzenia (podobnie jak na lotnisku). Osoby po implantacji stymulatora i kardiowertera-defibrylatora mogą prowadzić samochód, jednak od implantacji i od ewentualnej interwencji defibrylatora powinno minąć kilka miesięcy (najlepiej cztery, według zaleceń Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego). Zalecany czas powstrzymania się od kierowania zależy od wskazań do wszczepienia urządzenia oraz od powodu interwencji urządzenia. W każdym wypadku powinno to być dokładnie omówione z prowadzącym kardiologiem. Transmisja danych jest ok Urządzenia transmitujące dane mogą być bezpiecznie stosowane z zastrzeżeniem zachowania minimalnej odległości 15 centymetrów od implantu. Dotyczy to tabletów, urządzeń grających, modemów, słuchawek, telefonów bezprzewodowych i komórkowych, krótkofalówek, konsoli gier. Co innego linie wysokiego napięcia i przemysłowe stacje przekaźnikowe. – Nie należy się do nich zbliżać! – ostrzega dr Maciej Kempa. Granica bezpieczeństwa w tym przypadku to 6-10 metrów (w zależności od siły generowanego pola). Lekarz powinien wiedzieć Medyczne procedury diagnostyczne, takie jak badanie radiologiczne (w tym tomokomputerowe) czy EKG i badanie ultrasonograficzne są w pełni bezpieczne dla pacjentów z rozrusznikiem serca i innymi wszczepionymi urządzeniami kardiologicznycmi. To samo dotyczy densytometrii (badanie gęstości kości) czy badań endoskopowych. Procedury stomatologiczne także są bezpieczne, przy zachowaniu minimalnej odległości aparatu stomatologicznego (np. aparatu do ultradźwiękowego usuwania kamienia nazębnego) wynoszącej 15 centymetrów od implantu. Od niedawna także badanie za pomocą rezonansu magnetycznego jest możliwe do przeprowadzenia u osób z implantowanym stymulatorem czy kardiowerterem. Warunkiem jest jednak posiadanie nowoczesnego implantu, mającego odpowiednie atesty oraz odpowiednich elektrod. Konieczne jest też specjalne przeprogramowanie urządzenia na czas badania. – Część procedur medycznych nie jest wskazana do zastosowania u osób z wszczepionymi kardiologicznymi urządzeniami elektronicznymi, co nie oznacza, że w pewnych okolicznościach nie mogą być wykonane – wyjaśnia dr Maciej Kempa. Dotyczy to różnego rodzaju neurostymulacji, stosowania pola magnetycznego, diatermii, elektrokoagulacji, elektrolizy, elektrowstrząsów, jontoforezy, litotrypsji i innych. Także pomiary ilości tkanki tłuszczowej, oparte na metodzie elektrycznej są przeciwwskazane. Wszystkie wymienione procedury jednak w pewnych okolicznościach, w odpowiednim zabezpieczeniu medycznym, mogą być wykonane. – Naczelną zasadą, o której powinni pamiętać nasi pacjenci jest to, żeby zawsze przed jakąkolwiek procedurą medyczną poinformować lekarza o posiadaniu wszczepionego urządzenia – przypomina dr Kempa. Zdaniem specjalisty ważne jest, by pacjent wiedział, czy rytm jego serca w pełni zależy od urządzenia, ponieważ w takich sytuacjach ostrożność jest szczególnie zalecana. Podkreśla również, że każda nietypowa sytuacja, na przykład, gdy stymulator umieszczony jest w powłokach brzusznych, pacjent ma elektrody nasierdziowe itp., wymaga osobnego, szczegółowego omówienia.
szczepieniu nerki i serca z niewydolnością serca. OPIS PRZYPADKU Pacjentkę, 50 lat, po przeszczepieniu ser-ca 7.04.1995 roku z powodu zapalenia mięśnia sercowego w przebiegu infekcji grypowej, po 2-krotnym przeszczepieniu nerki (16.11.2009, 21.06.2013) z powodu niejasnej etiologii, przyjęto na Oddział Kliniczny Chirurgii Ser-ca, Naczyń
Piotr Głowacki z Mysłowic i jego rozrusznik zdobywają najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Archiwum Piotra Głowackiego Piotr Głowacki z flagą z herbem Mysłowic na McKinley na Alasce, najwyższym szczycie Ameryki Północnej (6194 Mysłowiczanin Piotr Głowacki ma pseudonim (od lat szkolnych) Faraon, bo jest z rodu „tych” Głowackich „od Prusa”. Na co dzień jest inżynierem, z pasji podróżnikiem i alpinistą, uczestnikiem wielu wypraw na najwyższe szczyty świata, miłośnikiem żeglowania. Realizuje swoje marzenia, choć od kilkunastu lat ma... wszczepiony rozrusznik serca. Archiwum Piotra Głowackiego Wylot z lotniska na Alasce w stronę masywu McKinley To małe urządzenie miało go zatrzymać, miało spowolnić jego tempo życia, ale – na szczęście -tak się nie stało. Myślał, że ze stymulatorem nic już nie zdziała, że wszystko się dla niego skończyło, że będzie już tylko rencistą, a aktywność fizyczna będzie polegała na włożeniu kapci i odpoczynku w domu przed telewizorem. Nic bardziej błędnego w przypadku „Faraona”, czyli pana Piotra. Udowodnił, że życie z rozrusznikiem to nie egzystencja. To wciąż pełne życie, nawet na bardzo wysokich obrotach. Piotr Głowacki pracuje, żegluje, wspina się, jeździ na motocyklu i podróżuje po świecie. A najważniejsze, że zachęca innych do aktywności. Na swoim przykładzie pokazuje, że rozrusznik to tylko „urządzenie”, które nie powinno uprzykrzyć życia. Stworzył i realizuje projekt „Korona Ziemi z Rozrusznikiem”, w ramach którego zdobywa najwyższe szczyty poszczególnych kontynentów. Projekt ma na celu zbudowanie programu aktywizacji pacjentów po wszczepieniu rozrusznika serca. Piotr od 1995 roku żyje ze stymulatorem pracy serca. Nie lekceważy swojego zdrowia, ale nie obawia się wspinaczki, przy zachowaniu, oczywiście, respektu i szacunku wobec gór. Góry i wspinaczkę kocha od swoich czasów harcerskich, kiedy to próbował swoich sił na skałkach. Później jeździł na wyprawy z żoną, z dłuższą przerwą, gdy zatrzymały ich sprawy rodzinne, czyli wychowanie dzieci. Danuta Sowa /Foto Gość Piotr Głowacki przed swoim domem w Mysłowicach W Koronie Ziemi jest 9 szczytów, do zdobycia pozostało mu jeszcze sześć. W ramach projektu zdobył już Kilimandżaro w Afryce, Elbrus na Kaukazie i McKinley w Ameryce Północnej. Wchodził też na Aconcaguę w Ameryce Południowej, ale doszedł tylko do 5500 metrów. Stamtąd musiał zawrócić z powodów zdrowotnych. Nie do końca udana była wyprawa na Mount Blanc, gdzie przed szczytem pogoda pokrzyżowała jego plany. Tę próbę ma nadzieję ponowić jeszcze w te wakacje. A potem - w planach jest wejście na najwyższy szczyt Ziemi, czyli Mount Everest. Każdą wyprawą Piotr pokazuje, że życie z rozrusznikiem serca nie musi oznaczać ograniczeń w podejmowaniu wyzwań. Owszem, miał chwile załamania i zwątpienia, ale nie poddał się. Idzie przed siebie, bo ma cel, bo chce, bo to kocha. Przed nim jeszcze wiele wypraw i wiele wyzwań, ma przecież dopiero 51 lat. Piotr Głowacki jest magistrem inżynierem mechanikiem, absolwentem AGH w Krakowie, pracuje w swojej firmie. Jest też społecznikiem, wiceprezesem Klubu Wysokogórskiego w Katowicach, którego celem jest prowadzenie i rozwijanie działalności alpinistycznej. Działa w radzie Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki. Jest wiceprezesem Stowarzyszenia „Chałupa Chemików”, które prowadzi schronisko w Beskidzie Żywieckim.
witam poświatecznie dzis dostalam smutne wiesci. moja bacia miala slaby puls w sieta ok. 40 i dzis wyladowala na intensywnej terapii. musi miec wszczepiony rozrusznik.
Rozrusznik serca – co to takiego? Rozrusznik, czyli stymulator serca to urządzenie elektryczne, którego celem jest pobudzanie rytmu serca pacjenta. W jego skład wchodzą jedna lub więcej elektrod wprowadzanych do jam serca poprzez żyły i sam stymulator z bateriami wszczepiany podskórnie na klatce piersiowej. Pojemnik stymulatora nie jest praktycznie żadnym obciążeniem, ponieważ waży jedynie 20-30 g. Okres działania baterii w rozruszniku serca to około 10 lat. Po tym czasie elektrody w sercu mogą pozostać te same, ale stymulator należy wymienić na nowy. Czytaj więcej w temacie: Jak skutecznie obniżyć ciśnienie krwi? W jakich sytuacjach niezbędne jest wszczepienie rozrusznika serca? Rozruszniki serca są obecnie bardzo nowoczesnymi urządzeniami. Oprócz częstotliwości rytmu serca, specjalista może także indywidualnie dostosować napięcie i czas trwania wysyłanych impulsów elektrycznych. Stymulatory serca są stosowane przede wszystkim w zaburzeniach rytmu serca, aby uregulować jego pracę. Wpływa to nie tylko na poprawę samopoczucia pacjenta, ale także zapobiega groźnym omdleniom czy zmniejsza ryzyko wystąpienia nagłego zatrzymania krążenia. Wśród podstawowych wskazań można wymienić: zaawansowane bloki przewodzenia przedsionkowo-komorowego, migotanie przedsionków z wolną czynnością czy choroba węzła zatokowego, będącego podstawowym fizjologicznym stymulatorem pracy serca. Czytaj więcej w temacie: Zdrowe serce po 50 roku życia. Ograniczeniem do wszczepienia rozrusznika może być miejscowy stan zapalny w okolicy, w której ma być zlokalizowany stymulator. Pamiętajmy również, że rozrusznik serca jest rozwiązaniem trwałym, dlatego nie powinno się go stosować w przypadku okresowych zaburzeń rytmu serca. Jak przebiega zabieg wszczepienia stymulatora serca? Zabieg wszczepienia stymulatora serca odbywa się w warunkach sali operacyjnej, aby zminimalizować ryzyko powikłań, związanych z zakażeniem. Operacja najczęściej poprzedzona jest podaniem pacjentowi leku uspokajającego, ale w większości przypadków wykonuje się ją w znieczuleniu miejscowym. Elektrody do jam serca wprowadza się poprzez żyłę podobojczykową lub szyjną pod kontrolą radiologiczną. Drugim etapem zabiegu jest wszczepienie samego stymulatora. Polega ono na nacięciu skóry najczęściej w okolicy podobojczykowej, implantacji rozrusznika i zaszyciu powstałej rany. Czytaj więcej w temacie: Co może powodować palpitacje serca? Czy zabieg wszczepienia rozrusznika serca jest bezpieczny? Sam zabieg wszczepienia stymulatora serca wiąże się z takimi możliwymi powikłaniami jak powstanie krwiaka, odmy opłucnowej na skutek przebicia jamy opłucnej, odmy podskórnej, a skrajnie rzadko przebicia worka osierdziowego czy serca. W późniejszym etapie natomiast może dojść do przemieszczenia się elektrody, co prowadzi do nawrotu zaburzeń rytmu serca czy zakażeń, włącznie z infekcyjnym zapaleniem wsierdzia. Ze względu na fakt, że wszczepienie rozrusznika w wielu przypadkach jest ostatnią deską ratunku, a powikłania zdarzają się rzadko, nie należy odmawiać poddania się zabiegowi bez dokładnego rozważenia korzyści z niego płynących. Czytaj więcej w temacie: Czy ablacja może całkowicie wyeliminować arytmię? Jak wygląda życie z rozrusznikiem serca – rozrusznik a praca zawodowa Na temat życia z rozrusznikiem serca narosło wiele mitów. Prawda jest jednak taka, że nie stanowi on przeszkody w codziennym funkcjonowaniu i aktywności, takiej jak uprawianie sportów. A czy istnieje jakiś związek między wszczepieniem rozrusznika a pracą zawodową? Najczęściej nie, o ile pacjent nie pracuje ze sprzętami emitującymi pole elektromagnetyczne, które może ograniczać aktywność stymulatora. Pacjentom z rozrusznikiem zaleca się trzymać telefon komórkowy przy uchu po przeciwnej stronie od rozrusznika (najczęściej prawym), urządzenia do majsterkowania używać w odstępie co najmniej 15 cm od stymulatora, a krótkofalówki około 30 cm. Należy także unikać przebywania w okolicy burz – nie oznacza to jednak, że przy zapowiedzi nadchodzącego zjawiska atmosferycznego, trzeba opuszczać dom i wyjeżdżać. Po prostu zadbajmy o to, żeby znaleźć się w budynku, a nie na otwartej przestrzeni. Czytaj więcej w temacie: Co mogą oznaczać zaburzenia w pracy serca? W ujęciu medycznym, największą zmianą jest ograniczenie możliwości wykonania badania rezonansu magnetycznego. Pole elektromagnetyczne przez niego emitowane może uszkodzić rozrusznik, dlatego też w obliczu konieczności wykonania badania, niezbędne jest odłączenie elektrod, co u pacjentów z zaawansowanymi zaburzeniami rytmu może się okazać praktycznie niemożliwe. Katarzyna Wiak
życie wpływa bardzo istotnie stan zdrowia, a rezultatem tego jest pozytywna ocena jakości życia wraz z akceptacją sytuacji zdrowotnej w której się chory znajduje. Stymulacja serca jest skuteczną metodą zapobiegania zaburzeniom przewodnictwa i rytmu mięśnia sercowego, a wszczepienie stymulatora dziś jest możliwe u osób młodych,
Wielu pacjentów z zaburzeniami rytmu serca ma wszczepiony stymulator serca, kardiowerter-defibrylator lub urządzenie do terapii resynchronizującej. Dr n. med. Maciej Kempa z Kliniki Kardiologii i Elektroterapii Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego radzi, czego należy unikać, żyjąc z takim urządzeniem. Uprawianie sportu W wytycznych naukowych chorym na serce, w tym również pacjentom z wszczepionymi urządzeniami, wręcz zaleca się utrzymanie aktywnego trybu życia. Wszczepiony aparat ma przecież poprawić komfort życia pacjenta i jego wydolność fizyczną, a nie „przykuć go do łóżka”. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre dyscypliny sportowe nie są zalecane osobom z wszczepionym urządzeniem kardiologicznym. Dotyczy to przede wszystkim sportów walki (np. boks czy karate), podczas uprawiania których może dojść do uszkodzenia skóry w miejscu implantacji, jak też samego urządzenia, bądź elektrod. Także dyscypliny, których uprawianie polega na wielokrotnym powtarzaniu tych samych ruchów, zwłaszcza górnej części ciała (np. wioślarstwo, kulturystyka) mogą być powodem problemów. Należy również pamiętać, że implantowane urządzenie, jakim jest kardiowerter-defibrylator, ma przerywać arytmie, jednak nie zapobiega ich wystąpieniu i pacjent musi sobie zdawać sprawę z faktu, iż może u niego wystąpić krótkotrwałe omdlenie. Z tego powodu na przykład nurkowanie czy wspinaczka wysokogórska i sporty motorowe nie są pacjentom zalecane. Aktywność fizyczna poprawia ogólną sprawność i wydolność organizmu, pozytywnie wpływa na samopoczucie, ale „aktywny tryb życia” oznacza w praktyce dla pacjentów z układami wszczepialnymi coś innego, niż dla całkowicie zdrowej osoby. Intensywne treningi cardio, które bardzo istotnie zmieniają zakres tętna w czasie treningu, nie są wskazane. Oparta na szybkich rytmach muzyki latynoamerykańskiej zumba, modny energiczny fitness na trampolinach – także lepiej nie. Co innego spokojniejsze zajęcia taneczne, do tego spacery lub nordic walking, pilates, joga – te są godne polecenia! Co z modnymi gadżetami do fitnessu? Pulsometry oraz inteligentne smartwatche mogą okazać się pomocne podczas aktywności – pacjenci na bieżąco monitorujący zakres tętna poczują się spokojniejsi. Urządzenia tego typu nie stanowią zagrożenia ani dla pacjenta, ani dla jego implantowanego urządzenia. W domu Czy mogę używać suszarki, prostownicy, depilatora? – pytają panie. Co z obsługą wiertarki, piły, szlifierki – często pytają panowie. Warto wiedzieć, że popularne w gospodarstwie domowym sprzęty nie stwarzają zagrożenia dla chorych z urządzeniami kardiologicznymi. Można bez obaw korzystać z mikrofali, blenderów i mikserów. Pamiętać jednak należy, iż działające urządzenia powinny być oddalone od implantu przynajmniej o 30 cm. Nie należy zatem sprzętów AGD przytulać do klatki piersiowej. Trzeba raczej utrzymywać je w odległości wyprostowanych ramion. To samo dotyczy kuchenek indukcyjnych, od których minimalna odległość, w jakiej pozostają implant i elektrody, to 60 cm (zalecenia różnią się w zależności od producenta stymulatora). Warto być ostrożnym przy obsłudze urządzeń wyposażonych w ostrza lub wiertła. Nie należy stosować blokad włączników. Urządzenie powinno się wyłączać natychmiast po zwolnieniu włącznika. Nie należy stosować profesjonalnych młotów pneumatycznych i wiertarek udarowych dużej mocy. Wszelkie urządzenia wyposażone w silnik spalinowy (kosiarki, dmuchawy do liści, pługi śnieżne) nie powinny pozostawać włączone w odległości mniejszej niż 30-50 cm od implantu. Spawanie jest zabronione. W podróży W czasie podróży różnymi środkami komunikacji warto pamiętać o ogólnych zaleceniach dla pacjentów z urządzeniami wszczepialnymi i odpowiednio przygotować się do wyprawy. Przede wszystkim zawsze warto mieć przy sobie opaskę z informacją o posiadanym urządzeniu – tak, by na wypadek konieczności udzielenia pomocy medycznej ratownicy oraz lekarze wiedzieli o wszczepionym urządzeniu od razu i odpowiednio dostosowali swoje działania medyczne. Warto pamiętać także o posiadaniu przy sobie informacji o stale przyjmowanych lekach i zaświadczeniu o wszczepionym urządzeniu. Ten dokument warto okazać na lotnisku, by przejść przez bramkę dedykowaną pacjentom z wszczepionymi urządzeniami. Należy dodać, że stosowane obecnie skanery całego ciała nie są groźne dla naszych pacjentów. Obecnie w niektórych miejscach, szczególnie często odwiedzanych przez turystów, stosowane są dodatkowe środki ostrożności, polegające na kontroli bagażu (torebki) i ewentualnie kontroli osobistej. Należy unikać w takiej sytuacji kontroli za pomocą ręcznego wykrywacza metali i okazać dokument potwierdzający posiadanie implantowanego urządzenia (podobnie jak na lotnisku). Istotnym zagadnieniem jest problem prowadzenia pojazdów przez osoby po implantacji stymulatora i kardiowertera-defibrylatora. Generalnie kierowanie pojazdem (niezawodowe) jest możliwe, jednak od implantacji i od ewentualnej interwencji defibrylatora powinno minąć kilka miesięcy (według zaleceń Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego – cztery miesiące). Zalecany czas powstrzymania się od kierowania zależy od wskazań do wszczepienia urządzenia oraz od powodu interwencji urządzenia. Zagadnienie to wymaga dokładnego omówienia z prowadzącym kardiologiem. Bezpieczeństwo transmisji danych XXI wiek to ciągłe transmisje danych (komputery, telefony, radia). Urządzenia tego typu mogą być bezpiecznie stosowane przez naszych pacjentów, z zastrzeżeniem zachowania minimalnej odległości 15 cm od implantu. Dotyczy to różnego rodzaju tabletów, urządzeń grających, modemów, słuchawek, telefonów bezprzewodowych i komórkowych, krótkofalówek, konsoli gier. Co innego linie wysokiego napięcia i przemysłowe stacje przekaźnikowe – nie należy się do nich zbliżać! Granica bezpieczeństwa w tym przypadku to 6-10 m (w zależności od siły generowanego pola). Procedury medyczne Medyczne procedury diagnostyczne, takie jak badanie radiologiczne (w tym tomokomputerowe) czy EKG i badanie ultrasonograficzne są w pełni bezpieczne dla naszych pacjentów. To samo dotyczy densytometrii (badanie gęstości kości) czy badań endoskopowych. Procedury stomatologiczne także są bezpieczne, przy zachowaniu minimalnej odległości aparatu stomatologicznego (np. aparatu do ultradźwiękowego usuwania kamienia nazębnego) wynoszącej 15 cm od implantu. Od niedawna także badanie za pomocą rezonansu magnetycznego jest możliwe do przeprowadzenia u osób z implantowanym stymulatorem czy kardiowerterem-defibrylatorem. Warunkiem jest jednak posiadanie nowoczesnego implantu, mającego odpowiednie atesty, oraz odpowiednich elektrod. Konieczne jest też specjalne przeprogramowanie urządzenia na czas badania. Część procedur medycznych nie jest wskazana do zastosowania u osób z wszczepionymi kardiologicznymi urządzeniami elektronicznymi, co nie oznacza, że w pewnych okolicznościach nie mogą być wykonane. Dotyczy to różnego rodzaju neurostymulacji, stosowania pola magnetycznego, diatermii, elektrokoagulacji, elektrolizy, elektrowstrząsów, jontoforezy, litotrypsji i innych. Także pomiary ilości tkanki tłuszczowej, oparte na metodzie elektrycznej, są przeciwwskazane. Jednak w pewnych okolicznościach wszystkie te procedury, przy zapewnieniu odpowiednich warunków, mogą zostać wykonane. Naczelną zasadą, o której powinni pamiętać pacjenci jest to, żeby zawsze przed jakąkolwiek procedurą medyczną poinformować lekarza o posiadaniu wszczepionego urządzenia. Podstawą bezpieczeństwa jest więc możliwie największa wiedza i zdrowy rozsądek. Warto też, aby pacjent wiedział, czy jest „stymulatorozależny”, czyli, czy rytm jego serca w pełni zależy od wszczepionego mu urządzenia. W takich sytuacjach ostrożność jest szczególnie zalecana. Należy także podkreślić, że każda nietypowa sytuacja, na przykład gdy stymulator umieszczony jest w powłokach brzusznych, pacjent ma elektrody nasierdziowe itp., wymaga osobnego, szczegółowego omówienia w lekarzem.
- Всынոከ օкав ж
- ጌфуቪጭ ι лደለէсвጶтве щупиμո
- Εսуዝ ሽдиц гощυዷасв ድтυйሎпаቄад
- ጯεζθսէξи աктиփип брепрθֆе
- Ο ኯхыለεለω
- А ቨзե йиπኹчыνуρе оցαсагեያ
- Աтуслиш մ в
Każdego dnia w Polsce około 300 osób ma zawał serca. Co wywołuje zawał serca mięśniowego oraz jak wygląda jego późniejsze leczenie? Na zadane pytania, odpowiedzi udziela profesor Zbigniew Gaciong. Lek. Aleksandra Witkowska Medycyna rodzinna , Warszawa. Masaż manualny nie jest zabroniony.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat Autor Wiadomość MalutkaMocno uzależniony Dołączył: 10 Paź 2008Posty: 3303Pomocy: 3Skąd: TychyData ślubu: 5, 6 czerwca 2010Wiek: 35 Powrót do góry DalileMegamaniakalny forumowicz Dołączył: 13 Sty 2009Posty: 8074Pomocy: 22Skąd: z WarmiiData ślubu: 35 Powrót do góry andżelinaUltra fanatyk Dołączył: 04 Lis 2008Posty: 15415Pomocy: 55Skąd: śląskieData ślubu: 33 Wysłany: Sro Sty 14, 2009 10:42 am Temat postu: Teść mojej siostry ma rozrusznik. Z tego co tak kojarzę jak o tym rozmawiali to chyba najgroźniejsza jest sama operacja. A z rozrusznikiem człowiek funkcjonuje w miarę normalnie, po to się go wszczepia. Coś mi sie przypomina, że są jakieś zakazy czy ograniczenia dotyczące używania niektórych urządzeń, które mogą zakłócać prace rozrusznika, ale nie pamiętam dokładnie, bo rozmowa w domu o tym była dosyć dawno. Pod linkami, które wkleiła Dalile pewnie będzie coś na ten temat Nie martw się Malutka, będzie dobrze Sama z ciekawości kliknełam w pierwszy lik\nk i zobacz co tam znalazłam: [quote]Osoba, która ma wszczepiony rozrusznik serca, może i powinna żyć normalnie i aktywnie. Może więc: - pracować zawodowo - wykonywać prace domowe - pracować w ogródku - uprawiać amatorski sport - tańczyć - kąpać się - prowadzić samochód - podróżować - rodzić dzieci - kontynuować życie seksualne. [/quote] Więc o prace narzeczonego się nie martw [quote="Malutka"]Dodam, że narzeczony ma tylko skończone technikum, więc raczej pracy biurowej nie dostanie. [/quote] To też nie jest reguła. Moja siostra ukończyła Technikum Odzieżowe a teraz pracuje jako sekretarka/księgowa (!) w firmie budowlanej Ja natomiast skończyłam ogólniaka a teraz robię grafika komputerowego i pracuję w sklepie jako sprzedawca I wcale źle nie zarabiam Powrót do góry VioletaHobbysta forumowy Dołączył: 26 Lis 2008Posty: 26675Pomocy: 28Skąd: LubuskieData ślubu: 37 Powrót do góry filifionkaZaawansowany Dołączył: 22 Paź 2008Posty: 1372Skąd: KrakówData ślubu: 4 lipca 2009Wiek: 44 Powrót do góry MalutkaMocno uzależniony Dołączył: 10 Paź 2008Posty: 3303Pomocy: 3Skąd: TychyData ślubu: 5, 6 czerwca 2010Wiek: 35 Powrót do góry MarionUzależniony Dołączył: 31 Lip 2008Posty: 2060Data ślubu: Powrót do góry andżelinaUltra fanatyk Dołączył: 04 Lis 2008Posty: 15415Pomocy: 55Skąd: śląskieData ślubu: 33 Wysłany: Czw Sty 15, 2009 1:26 pm Temat postu: [quote="Violeta"]Moja siostra zaś ma wrodzoną wadę serca i niebawem będzie szła na zabieg ablacji (zamknięcia jednej zbędnej drogi do serca)[/quote] Moja przyjaciółka z liceum też chyba to ma. Tzn nie wiem dokładnie jak to się nazywa, ale mówiła kiedyś, że ma jedną zbędną tak jakby żyłę, która wychodzi z serca i z powrotem wraca do niego. Jak ta "żyła" zapełni się krwią, to wtedy ona słabnie a czasem nawet mdleje. Nie może się przemęczać, bo jak podnosi jej się ciśnienie to jest większe ryzyko, że krew wpłynie w tą zbędną drogę. W 3 kl liceum miała z tego powodu zwolnienie z wf no i nie mogła iść potem na ratownictwo medyczne, a chciała to studiować. Miała mieć zabieg po ukończeniu liceum, nie wiem czy już go miała czy jeszcze czeka. Wada ta groziła jej właśnie atakiem serca i ogólnie jakimiś komplikacjami. Powrót do góry YzmaEkstra nawiedzony Dołączył: 12 Sty 2009Posty: 11431Pomocy: 14Skąd: ŚląskData ślubu: 35 Powrót do góry epplEkspert Dołączył: 12 Lis 2007Posty: 7521Pomocy: 9Skąd: :)Data ślubu: 7 czerwiec 2008 rok :-)Wiek: 39 Powrót do góry MalutkaMocno uzależniony Dołączył: 10 Paź 2008Posty: 3303Pomocy: 3Skąd: TychyData ślubu: 5, 6 czerwca 2010Wiek: 35 Powrót do góry filifionkaZaawansowany Dołączył: 22 Paź 2008Posty: 1372Skąd: KrakówData ślubu: 4 lipca 2009Wiek: 44 Powrót do góry YzmaEkstra nawiedzony Dołączył: 12 Sty 2009Posty: 11431Pomocy: 14Skąd: ŚląskData ślubu: 35 Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich:
z kardiomiopatią rozstrzeniową z powodu mutacji genu LMNA, którzy mogą być rozważani jako kandydaci do wszczepienia rozrusznika serca 22 Tabela uzupełniająca 19. Badanie za pomocą rezonansu magnetycznego u pacjentów z rozrusznikiem serca 22 Tabela uzupełniająca 20. Rozważania dotyczące postępowania w przypadku wykonywania
Stymulator (rozrusznik) serca tak naprawdę ogranicza pacjenta w niewielkim stopniu. Owszem, są zasady, których trzeba przestrzegać, ale jest ich niewiele i łatwo je zapamiętać. Czego trzeba unikać, mając wszczepiony rozrusznik (stymulator) serca? Czego trzeba unikać, mając wszczepiony rozrusznik (stymulator) serca? Spis treściStymulator serca: ograniczenia Stymulator (rozrusznik) serca sprawia, że trzeba regularnie odwiedzać kardiologa (co 6-12 miesięcy) oraz pamiętać o wymianie baterii co 4-7 lat (to zależy od tego, jak intensywnie pracuje urządzenie). Po wszczepieniu stymulatora serca można pracować, podróżować, prowadzić samochód, uprawiać seks, spacerować, a nawet biegać. Ograniczenia są stosunkowo niewielkie. Stymulator serca: ograniczenia Zabiegi medyczne Zawsze informuj lekarzy, że masz wszczepiony stymulator. Niektóre zabiegi mogą być wykonane przy zachowaniu środków ostrożności (np. RTG), inne zaś w ogóle nie są zalecane (np. rezonans magnetyczny, diatermia). Aktywność fizyczna Zrezygnuj z uprawiania sportów kontaktowych lub grożących upadkiem i urazem okolicy stymulatora, np. z jazdy na nartach, gry w piłkę nożną. Podróże Na lotniskach zgłaszaj w punktach kontroli, że masz wszczepiony stymulator, pokazuj jego kartę identyfikacji (noś ją zawsze przy sobie). Bramka bezpieczeństwa nie zakłóci pracy urządzenia, jeśli przejdziesz przez nią normalnym krokiem, ale może włączyć się alarm. Jeśli obsługa lotniska używa ręcznych wykrywaczy metalu, poproś o niezbliżanie ich do okolic serca. Bramki antykradzieżowe Nie powinny włączać alarmu. Przechodź przez nie w normalnym tempie, nie zatrzymuj się w ich okolicy. Telefon komórkowy Możesz z niego korzystać, ale nie noś go w pobliżu serca (np. w kieszeni koszpi), a podczas rozmowy trzymaj aparat przy uchu po przeciwnej stronie ciała w stosunku do stympatora (dotyczy to także zwykłych przewodowych telefonów, słuchawek). Sprzęt biurowy i gospodarstwa domowego Stympatory mają zabezpieczenia, które chronią je przed polem elektromagnetycznym wytwarzanym przez te urządzenia. Przy niektórych trzeba jednak zachować minimalną odległość od rozrusznika: 15 cm w przypadku elektrycznych szczoteczek do zębów, suszarek do włosów, głośników w kolumnach stereo, 60 cm – jeśli używasz płyty indukcyjnej. Pozostałe urządzenia Należy unikać niektórych urządzeń przemysłowych (pilarki łańcuchowe, sprzęt spawalniczy), zachować odpowiednią odległość od anten nadajników radiowych (np. radia morskie, krótkofalowe), masztów radiowych, transformatorów. miesięcznik "Zdrowie" Jolanta Dyjecińska - artykuł pochodzi z miesięcznika "Zdrowie" | Konsultacja: dr hab. n. med. Marcin Grabowski specjalista chorób wewnętrznych, kardiolog, I Katedra i Klinika Kardiologii WUM
51g0LtX. 56 212 336 123 267 436 264 294 218
życie z rozrusznikiem serca forum